(NIE) PEŁNOSPRAWNE PIĘKNE – MILENA
Pracujemy intensywnie nad wielkim zakończeniem kieleckiej akcji (NIE) Pełnosprawne Piękne, którym będzie wystawa przepięknych zdjęć z sesji. Zanim jednak to nastąpi postanowiłyśmy przybliżyć sylwetki naszych bohaterek.
Milena, kobieta o ciemnych i gęstych włosach, zawsze pogodnej twarzy i rzęsach, które pozostawiają w cieniu wszystkie sztuczne próby przedłużanie znanych nam kobiet, od urodzenia porusza się na wózku. Niepełnosprawność intelektualna i ruchowa nie ogranicza jej pasji, marzeń i pozytywnego nastawienia do świata.
Mam 29 lat i mieszkam z mama, tatą i młodsza siostrą. Interesuje się muzyką, ona daje mi energię i radość oraz lepsze samopoczucie. Lubię śpiewać, czytać kryminały obyczajowe- opowiada o sobie.
Od pierwszych chwil ujęła nas swoim spokojem, przywiązaniem do rodziny i tym ciepłym optymizmem. Moja myśl przewodnia, z którą budzę się każdego poranka to: ZAWSZE BĄDŹ SZCZĘŚLIWY! Ludzie, z którymi spotyka się na co dzień podkreślają, że to niesamowita osoba. Sama podwyższa sobie poziom wykonywanej pracy. Nie mówi NIE do póki nie spróbuje czy potrafi. To szczera i odważna kobieta, która pomimo swoich ograniczeń z przyjemnością pomaga innym.
Każdy z nas ma swoje plany, marzenia. Niektórzy pozostawiają je w pudełku z napisem „nierealne” i gdybają tylko, że dobrze by było, nie robiąc nic więcej. Moim marzeniem jest wyjechać do Hiszpanii, moje pierwsze kroki w realizacji marzenia już zostały podjęte i uczę sie w ŚDSie języka hiszpańskiego.
Największe bariery tkwią w nas samych. Milena z radością przyjęła propozycję wzięcia udziału w metamorfozach. Przed obiektywem bez tremy, z radością i chęcią do współpracy wykonała kawał profesjonalnej roboty. Czy sesja coś zmieniła w jej życiu? Na pewno byłą kolejnym wyzwaniem i piękną przygodą, co mamy nadzieję wpłynie na chęć realizowania kolejnych planów.
Czy my nauczyłyśmy się czegoś do Mileny? Zdecydowanie! Nasze poranne marudzenie chowamy do szafy „jutro będzie dobry dzień”- dziękujemy Milena za tą lekcję!